
Jeśli lubisz słuchać muzyki (w 99,9% na pewno lubisz) to znaczy, że wiesz jak dobierać sobie towarzystwo 🙂 Albert Einstein powiedział kiedyś: „Gdybym nie był fizykiem, prawdopodobnie byłbym muzykiem”.
Badania pokazują, że słuchanie muzyki poprawia samopoczucie psychiczne i zwiększa nasze zdrowie fizyczne w zaskakującym stopniu. Nauka na jakimkolwiek instrumencie muzycznym może w znaczącym stopniu podwyższyć nasze IQ i utrzymać nasz umysł w “młodym wieku” Oto kilka niesamowitych, naukowo udowodnionych korzyści związanych z muzyką.
Muzyka czyni cię szczęśliwszym
Badania dowodzą, że podczas słuchania muzyki, którą lubisz, Twój mózg uwalnia dopaminę, czyli dobre i przede wszystkim zdrowe endorfiny. Kiedyś usłyszałem od znajomego, który występował w klubach i pubach ze swoją gitarą: “Nie śpiewam, bo czuję się szczęśliwy, czuję się szczęśliwy, kiedy śpiewam”. Patrząc na to ile radości mu to sprawiało, byłem w stanie uwierzyć mu bez wahania.
Muzyka zwiększa wydajność podczas biegania
Badania dowodzą, że osoby, które podczas biegania słuchają swojej ulubionej lub motywującej muzyki, zakończają bieg szybciej, niż osoby, które nie słuchają jej wcale. Jeśli zatem chcesz osiągać lepsze wyniki podczas treningów, nie zapomnij zabrać ze sobą swojej ulubionej muzyki.
Muzyka obniża stres i poprawia zdrowie
Słuchanie ulubionej muzyki obniża poziom hormonu stresu (kortyzolu) w organizmie, co przeciwdziała skutkom chronicznego stresu. Jest to ważne odkrycie, ponieważ stres powoduje 60% wszystkich naszych chorób. Jedno z badań wykazało, że jeśli ludzie aktywnie uczestniczą w tworzeniu muzyki, grając na różnych instrumentach ich układ odpornościowy staje się jeszcze bardziej wzmocniony, niż gdyby tylko biernie słuchali.
Muzyka zmniejsza depresję
Ponad 350 milionów ludzi cierpi na depresję na całym świecie. Nawet 90% z nich doświadcza bezsenności. Badania nad snem wykazały, że objawy depresji znacznie się zmniejszyły w grupach, które słuchały muzyki klasycznej przed snem (tak, muzyka pomaga również w zaśnięciu i lepszym śnie).
Kolejne badanie przeprowadzone przez Hansa Joachima Trappe w Niemczech również wykazało, że muzyka może być korzystna dla pacjentów z objawami depresji. Kiedy więc następnym razem będziesz się czuł “zdołowany”, posłuchaj trochę muzyki (najlepiej medytacyjnej lub klasycznej) aby podnieść się trochę na duchu.
Muzyka wzmacnia uczenie się i pamięć
Naukowcy odkryli, że muzyka może pomóc w lepszym poznaniu i przyswajaniu informacji. Wyniki badań wykazały, że uczestniczy lepiej przyswajali wiedzę podczas słuchania neutralnej dla ucha muzyki, od tych, którzy w ogóle nic nie słuchali.
Dzięki tym badaniom już znasz strategię skuteczniejszego studiowania do następnego testu.
Muzyka zmniejsza ból
Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Drexel w Filadelfii wykazały, że muzykoterapia zmniejsza ból bardziej niż standardowe leczenie u pacjentów z rakiem. Inne badania wykazały, że muzyka może zmniejszać ból u pacjentów intensywnej opieki medycznej. Bob Marley powiedział kiedyś: “w muzyce dobre jest to, że kiedy Cię uderza, nie czujesz bólu“.
Muzyka zwiększa inteligencję słowną
Po zaledwie miesiącu lekcji muzyki (w rytmie, tonacji, melodii i głosie) badanie przeprowadzone na Uniwersytecie York wykazało, że 90% dzieci w wieku od 4 do 6 lat miało znaczny wzrost inteligencji werbalnej. Zwiększyło to zdolność dzieci do rozumienia słów i wyjaśnienia ich znaczenia. Inne badania wykazały, że wyszkolone muzycznie dorosłe osoby i dzieci przewyższały te, które nie ćwiczyły muzyki w testach pamięci werbalnej.
Niezależnie od tego, czy jesteś osobą dorosłą, czy dzieckiem, jeśli chcesz zwiększyć swoje umiejętności słowne, spróbuj wziąć kilka lekcji muzyki.
Platon miał rację, mówiąc: „Muzyka i rytm trafiają do sekretnych miejsc duszy”. Bez względu na to, czy jesteś młody czy stary, zdrowy, chory, szczęśliwy czy smutny, muzyka może poprawić jakość twojego życia na wiele sposobów. Zmniejsza stres i niepokój, podnosi nastrój, poprawia zdrowie, pomaga lepiej spać, usuwa ból, a nawet czyni cię mądrzejszym.
Hej! Nie zapomnij też zaopatrzyć się w mojego E-Book’a!