
Zastanawiałem się nad tym pytaniem od jakiegoś czasu, analizując przy okazji moją dotychczasową podróż przez życie…
Na samym początku zaryzykuję i napiszę, że większość z nas, jeśli nie wszyscy, chce zaznać sukcesu w życiu. Dla każdego będzie to też oznaczało coś innego. Dlatego nie jest łatwo odpowiedzieć na pytanie; jak właściwie wygląda droga do sukcesu?
Jestem prawie pewny, że większość ludzi, którzy zastanawiają się nad tym pytaniem, często nie są przygotowani na wyzwanie, przed którym będą musieli stanąć i jakim problemom będą musieli stawić czoła.
Być może Ty osiągnąłeś już sukces w swoim życiu. W karierze zawodowej i osobistej. Spełniłeś już swoje cele i marzenia. Myślę, że moim największym dotychczasowym sukcesem było znalezienie kobiety, którą kocham, pracy, którą wykonuję z przyjemnością, przeprowadzka do ciepłego kraju i życie wiecznymi wakacjami. Jest tego więcej, ale nie da się osiągnąć wszystkich swoich marzeń za jednym razem.
Gdzie jest “sufit” sukcesu?
Bardzo interesującą i wymagającą rzeczą w drodze do sukcesu jest to, że zawsze czeka gdzieś na nas kolejny zakręt. Weźmy pod uwagę moją historię.
Na chwilę obecną mam wszytko czego mi w życiu potrzeba. Jestem szczęśliwy w miejscu w którym mieszkam. Zawsze chciałem żyć w ciepłych krajach, gdzie słoneczko wita mnie każdego dnia, 365 dni w roku. Marzyłem też o pracy, którą będę wykonywał z przyjemnością i wygląda na to, że też tak jest. Choć zawsze można żyć lepiej. I właśnie dlatego nie przestaje pracować. Wciąż szukam okazji i sytuacji, które będą mogły przybliżyć mnie do mojego celu jeszcze bardziej. Tak więc sufit jest ustawiony dość wysoko.
Niepowodzenie jest częścią przepisu na sukces
Niepowodzenie jest częścią przepisu na sukces. Rozważając drogę do sukcesu, trzeba najpierw zrozumieć, że porażka jest częścią równania. To dzięki naszym niepowodzeniom i błędom uczymy się lekcji na temat życia i dążenia do poprawy w tym życiu.
Za każdym razem, kiedy dostajemy cios od życia, musimy podjąć ważną decyzję. Możemy wstać i próbować dalej, lub poddać się i wrócić do swojej strefy komfortu.
Myślę, że jest niezwykle ważnym, aby czuć się swobodnie z porażką. Podejść do niej z otwartym umysłem i dodatkowym planem zapasowym, aby mieć chwilę czasu na przemyślenie nad kolejnym krokiem.
Doceń drogę do celu
Kolejnym ważnym elementem, który należy wziąć pod uwagę w drodze do sukcesu, jest nie tylko skupienie się na celu końcowym. Musisz także poświęcić czas i energię, aby w pełni cieszyć się podróżą.
Jeśli nie jesteś szczęśliwy podczas drogi do celu jaki sobie obrałeś, to odczujesz pustkę kiedy już do niego dotrzesz.
Ja zrozumiałem to kilka lat wstecz, ale dalej widzę, że ludzie nadal popełniają jeden z największych błędów życiowych. Za bardzo skupiają się na przeszłości i za często wybiegają w przyszłość, zamiast skupić się na miejscu w który znajdują się teraz. Za mało czasu poświęcają chwilom w życiu, które mijają.
Sukces to ruchomy cel
W pewnym momencie mojego życia zrozumiałem, że moje wyobrażenie o sukcesie zmieniało się. Jako dwudziestolatek marzyłem o szybkim aucie dla max dwóch osób, a kilka lat później zrozumiałem, że nie jest mi do niczego potrzebne…
Dzisiaj marzę o spokoju, który chciałbym osiągnąć wewnątrz mnie. Rzeczy materialne nie mają większego znaczenia, a ludzie, którymi się otaczam, są świadomi swojego życia i otwarci na nowe możliwości jakie niesie ze sobą każdy dzień.
Gdy poruszasz się naprzód w życiu, Twoje marzenia i pomysły na sukces muszą się zmieniać, odpływać i pojawiać się w miarę przepływu lat.
Sukces jest dla Ciebie
Miałem z tym ogromny problem. Uważałem, że nie zasługuje na sukces. Na wolność finansową i życie życiem z kolorowych magazynów o podróżach.
Musisz zatem wiedzieć, że jeśli nigdy nie zastanowisz się dobrze, jak wygląda TWÓJ sukces, będziesz miał ogromny problem z osiągnięciem go.
To nigdy nie przychodzi łatwo i bez poświęcenia. Musisz postanowić, że się nie poddasz dopóki nie osiągniesz celu, choćby nie wiadomo co. A ludzie mogą gadać, możesz mieć słabsze dni, możesz nie mieć wystarczająco środków finansowych, może się zdarzyć wszystko na drodze do Twojego celu. Ty musisz być na to gotowy!
Wybuduj własną drogę
Najlepsza część na drodze do sukcesu? Możesz narysować własną mapę, wybudować swoją drogę. Nie musisz iść w ślady kogoś innego, a jeśli jej nie widać, przecieraj swój własny szlak.
Biorąc pod uwagę fakt, że istnieją prawie nieskończone sposoby na osiągnięcie sukcesu, tylko od Ciebie zależy, czy stworzysz własną mapę drogową dotarcia do celu.
Podążając za tłumem, dojdziesz tam gdzie tłum i może się okazać, że będziesz osiągał cele kogoś innego. Idąc sam, możesz dojść w miejsca do których jeszcze nikt nie dotarł.
Sukces jest na horyzoncie. Życzę Ci abyś miał odwagę ruszyć w jego kierunku. Do przeczytania. Wspaniałości!
Hej! Nie zapomnij też zaopatrzyć się w mojego E-Book’a!
Świetne
Dziękuję! 🙂 Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości w dążeniu do wyznaczonych sobie celów!