
Najbardziej prawdopodobne jest, że to właśnie lęk powstrzymuje Cie przed życiem, którym zawsze chciałeś żyć. To on nie pozwala Ci działać i postawić tego pierwszego kroku…
Lęk dla większości ludzi stał się stylem życia. To przez niego siedzimy w naszych strefach komfortu. Boimy się zmienić pracę, zacząć pracować nad naszym projektem, zainwestować odłożone pieniądze przed obawą ich utraty… To te wszystkie obawy powstrzymują nas od życia takim życiem, jakim zawsze chcieliśmy żyć.
W dzisiejszym wpisie przedstawię Ci najczęstsze obawy które powstrzymują nas od działania, oraz sposoby ich przezwyciężania. Bez zbędnego przedłużania, zaczynamy!
Lęk przed porażką
Strach przed porażką jest jednym z najczęstszych i największych lęków, które powstrzymują ludzi przed rozpoczęciem działania. Boimy się podjąć działanie ze strachu przed porażką. Boimy się podświadomie tego, że może nam się nie udać. Wybiegamy myślami w przyszłość, zamiast skupić się na chwili obecnej.
Pozbądź się strachu i napięć związanych z porażką. Skup się na chwili obecnej, a pozostaniesz sobą. Będziesz zrelaksowany, co pozwoli Ci pracować najlepiej jak potrafisz.
Nie da się jechać autem z zaciągniętym hamulcem ręcznym. To samo tyczy się życia. Zwolnij hamulec i skup się na drodze, nie myśląc o tym, co może pójść nie tak. Rób swoje!
Lęk przed sukcesem
Jednym z mniej znanych, ale bardzo powszechnych lęków, które mogą Cię powstrzymywać, jest lęk przed sukcesem. Sukces może przyjść znikąd i zmienić wszystko, gdy Ty nie będziesz na niego gotowy.
Ludzie powstrzymują się od działania nie tylko dlatego, że boją się sukcesu, ale także dlatego, że boją się go zdobyć, a potem stracić. Boją się go również dlatego, że nie będą w stanie go udźwignąć.
Rozwiązanie jest podobne jak w przypadku strachu przed porażką – po prostu musisz skupić się na sobie, na chwili obecnej, oraz żyć własnym życiem.
Zarówno sukces, jak i porażka są nieuniknione w każdym wartościowym przedsięwzięciu, więc zrelaksuj się i zacznij robić swoje.
Lęk przed utratą
Lęk przed utratą jest najprawdopodobniej jednym z najbardziej znanych i najsilniejszych lęków, które Cię powstrzymują. Największy strach przed utratą często wywołuje negatywne emocje, takie jak na przykład gniew, który powstrzymuje Cię przed byciem osobą, którą zawsze chciałeś być.
Aby pokonać tego demona, musisz zmierzyć się z lękiem przed utratą czegokolwiek, aby móc cieszyć się wszystkim. Musisz porzucić swoje przywiązanie do rzeczy lub osób, abyś mógł żyć pełnią życia i radować się z tego co masz.
Medytacja i częste pytania do siebie; “co tak naprawdę jest dla mnie ważne” mogą okazać się bardzo pomocne w przezwyciężeniu tego lęku.
Lęk przed tym, co powiedzą inni
Być może widziałeś w sieci obrazek na którym para staruszków idzie obok osła? Ludzie zaczynają gadać, że; “Skoro mają osła, to dlaczego idą obok niego?” Kiedy mężczyzna sadza kobietę na ośle, ludzie gadają; “Co za pantoflarz, daje kobiecie jechać, a sam idzie!”. Gdy sam wsiada na osła, znowu słychać komentarze obcych; “Co za człowiek? Sam jedzie, a kobiecie każe iść obok!” A gdy postanawiają wsiąść za zwierzę razem, słyszą; “Cóż za biedny osiołek, musi dźwigać taki ciężar” …
Próba zrobienia wrażenia na wszystkich wyczerpie Twoją energię i zdecydowanie powstrzyma Cię od działania.
Ludzie zawsze będą gadać! Będziesz osądzany bez względu na to co zrobisz więc zacznij żyć swoim życiem i na swoich warunkach bo i tak wszystkich nie zadowolisz.
Lęk przed tym, kim naprawdę jesteś
Nikt nie zna Cię lepiej niż Ty sam. Każda zmiana w naszym życiu powoduje, że i my się zmieniamy. Ewoluujemy na kolejny poziom świadomości, co nie wszystkim może się spodobać. Może również powstrzymywać Ciebie. Obawiasz się tego, kim naprawdę jesteś…
Jesteś innym człowiekiem. Inaczej patrzysz na ludzi, masz inne priorytety, nie jesteś już tą samą osobą, którą byłeś w przeszłości. Będąc bardziej świadomym, zaczynasz bardziej dostrzegać swoje ciemne strony. Dobrą wiadomością jest jednak to, że każdy z nas ma swoją ciemną stronę, której się wstydzi i o której nie chce rozmawiać.
Różnica między tym lękiem, który powstrzymuje Cię od działania, a osiąganiem celów, sprowadza się do wybaczenia sobie i pełnej akceptacji tego, że to, kim jesteś, jest więcej niż wystarczające.
Jesteśmy stwórcami, którzy sami kreują swój świat i żyją zgodnie ze własnymi zasadami. Jesteśmy światłem, które zawsze rozświetla nam drogę. Duszami, które przechodzą swoją przygodę na ziemi. Właśnie tym naprawdę jesteśmy i nie powinniśmy się tego obawiać, powinniśmy to zrozumieć.
Pokonaj swój lęk
Nawet największy lęk, jaki pojawi się na Twojej drodze do rozwoju można pokonać na swój własny, unikalny sposób. Nie należy się go obawiać ponieważ jest on naturalną częścią naszego życia.
Wszystkie lęki mają gdzieś swoje źródło, które można odkryć, a następnie pokonać, z odwagą stawiając małe kroki naprzód.
Życzę Ci wspaniałości w drodze do celu. Do przeczytania!
Hej! Nie zapomnij też zaopatrzyć się w mojego E-Book’a!
No cóż, tak to jest. Trochę tych lęków mamy. Ja się staram przekuwać lęk w coś pozytywnego, bo w przeciwnym razie zwariowałabym już dawno, dawno temu. Choć jakoś narazie nie mogę przemóc się z moją arachnofobią. Chociaż może kiedyś wezmę tego czarnego, dużego krzyżaka w dłoń….. Myślę, że w przypadku lęku dużo zależy od tego, czy potrafi znaleźć rozwiązanie. A może bardziej, czy chcemy. Bo zazwyczaj woli komfortową strefę biadolenia nad tym, jak to będzie nam źle. A lepiej zastanowić się, jak to będzie, jak będzie nam lepiej. No i jak sprawić, żeby było nam lepiej. Pozdrawiam serdecznie w tych trudnych, choć ciekawych czasach! 😉
Kiedyś panicznie bałem się otwartej wody. Nie byłem w stanie wypłynąć łódką na środek jeziora. Ma to pewnie ogromny związek z tym, że… nie umiałem pływać. Nauczyłem się tej “sztuki” całkiem niedawno. Zacząłem od basenu w którym mogłem czuć dno. Następnie ruszyłem głębiej, a teraz wskakuję do oceanu z większą pewnością siebie. Myślę, że pokonałem ten lęk metodą małych kroczków 🙂 Wierzę, że i Ty sobie poradzisz, jeśli oczywiście tego chcesz. Swoją drogą, też się trochę boję pająków 😉 Dziękuję bardzo za wartościowy wpis. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru!
To prawda, ze strach czesto powstrzymuje nas przed zrobieniem wielu ciekawych rzeczy. Ale kiedy juz sie ten strach pokona… Swiat do nas nalezy! Pozdrawiam serdecznie!
Zgadzam się w stu procentach 🙂 Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam!
Lęk, lęk, lęk… zgadzam się, że mamy w sobie lęki. Nad tymi świadomymi możemy pracować lub je oswajać. Z tymi zakorzenionymi głęboko w podświadomości jest jednak znacznie więcej zabawy 🙂
W sumie to może powinniśmy traktować ich zwalczanie jako zabawę? 🙂 Jakie by nie były, warto stawać im naprzeciwko. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
Dokładnie pokonanie lęku nie jest proste, ale warto pracować nad sobą, dzięki temu widzimy ile jesteśmy w stanie osiągnąć.
Zgadzam się całkowicie 🙂 Pozdrawiam serdecznie!